Falstart na początek

Niestety pierwsze mecz nowego sezonu nie poszedł po myśli trenera oraz zawodników Victorii Zawonia, Na własnym boisku ulegając gościom z Godzieszowej. Pierwsza połowa była dość widowiskowa, dużo grania piłką zarówno po stronie gospodarzy jak i przyjezdnych, 10 minut przed końcem pierwszej połowy rywalom udało się wyjść na prowadzenie. Na początku drugiej odsłony, Wojciech Jankowski zabrał bramkarzowi piłkę i został przez niego sfaulowany w polu karnym. Sędzie odgwizdał jedenastkę i pokazał goalkeeperowi czerwony kartonik. Rzut karny pewnie wykorzystał Dawid Kmieć. Za kilka minut po ostrym faulu na Świdzińskim drugi zawodnik Burzy otrzymuje czerwoną kartkę i rywale muszą grać w 9. Nawet tak znaczącej przewagi nie potrafili wykorzystać gospodarze, a rywale mimo bardzo niewielu sytuacji, wywalczyli rzut wolny w okolicy 18 metra. Mierzonego strzału w okno bramki nie był w stanie wybronić Mazur i rywale objęli kolejny raz prowadzenie. Mimo notorycznych ataków, często bardzo chaotycznych, kończących się pod polem karnym Victoria nie potrafiła stworzyć zagrożenia. Umiejętnie broniący się rywale dowieźli korzystny wynik do końca meczu. Następnym przeciwnikiem będzie Widawa Kiełczów, mecz już w najbliższą niedziele o godzinie 11:00 w Kiełczowie.